Za oknami coraz zimniej...dlatego pocieszam się kolorowymi ubraniami i korzystam,jak tylko mogę z ostatnich promyków słońca. Tym razem ubrałam mój ulubiony chabrowy płaszczyk, jest kompatybilny do moich niebieskich oczu...i pewnie dlatego tak dobrze się w nim czuję. Skórzane spodnie są nieodłącznym elementem mojej garderoby,prawie się z nimi nie rozstaję. Są bardzo wygodne,dopasowane i świetnie wyglądają. Zdecydowane must have sezonu jesień/zima! Do nich dopasowałam pastelową mgiełkę,no i coś,co według mnie nadaj charakteru całej stylizacji...lity,wyglądają dość ekstremalnie,ale są bardzo wygodne i dobrze wyprofilowane,przez co noga czuje się w nich stabilnie. Ja je zdecydowanie uwielbiam!!
Płaszcz- giełda
Koszula- Reserved
Spodnie- giełda